ANALIZA OBRAZU
Można logicznie, trochę abstrakcyjnie, jak się to mówi z obiektywnych pozycji, przeprowadzić analizę powieści, filmu lub obrazu. Nie mówię należy, lecz — można. Pisanie w „trzeciej osobie” o telewizji nie wydaje się po prostu możliwe. Jest ona dopiero w trakcie formowania się, w fazie nie dającej się ustalić — a jej cechą jest improwizacja. Wartość jej programu można określić wyłącznie poprzez odbiór widza, jego odczucie i wrażenia (jeśli nie mierzyć jej, oczywiście w „litrach lanej wody” — o czym byłbym o mało co zapomniał!). Spektakl w teatrze można oglądać powtórnie, pójść nań jeszcze raz. A telewizja w prawdziwym tego słowa znaczeniu (nie transmisja spektaklu) jest niepowtarzalna. Jak czas. Jak życie…