WALKA PRZECIWIEŃSTW

Ta „walka przeciwieństw” urasita tutaj, jak się wydaje, do rangi jawnego konfliktu. Autor jest jak najdalej od tego, aby występować w roli „me­diatora”, który starałby się zlikwidować czy przy­najmniej załagodzić ów konflikt.Przeciwnie, zamiast nikomu niepotrzebnego go­dzenia zwaśnionych stron, za jedno z najistot­niejszych i najciekawszych swych zadań uważam właśnie wykrywanie i badanie owych sprzecz­ności,- owych wykluczających się antynomii wy­stępujących w telewizji jako zjawisko łączą­ce wiele kontrastów współczesnego świata.A jednak książkę o telewizji można napisać w zupełnie innej tonacji. Odsuńmy na bok fantastykę! Odsuńmy publicy­stykę! Niech do głosu dojdzie teoria!

Nikodem Załęgowski

Bardzo mi miło Cię gościć na swoim blogu. Chciałbym, abyś uzyskał tu informacje, których szukasz. Postaram się dogodzić Twoim intelektualnym potrzebom!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *