NAZYWAJĄC PO IMIENIU

Po prostu nazywając rzeczy po imieniu. Nie bojąc się ostrych sformułowań, absolutnie nie wypierając się niczego, co zostało powiedziane. Jednocześnie napisawszy wszystko, z niczego nie rezygnując, świadom jestem, że prawdziwy jest również inny sposób patrzenia na telewizję, jej rolę społecz­ną. Że mogą i powinny być powiedziane zupełnie inne słowa.Słowa najwyższej pochwały i uznania. Słowa, które napawają nadzieją.Zresztą już dziś telewizja zasługuje na nie w równym stopniu, co na słowa krytyki. Będą one równie prawdziwe jak poprzednie i jak tam­te wyrażać będą poglądy autora. W wyważeniu ich cała trudność!

Nikodem Załęgowski

Bardzo mi miło Cię gościć na swoim blogu. Chciałbym, abyś uzyskał tu informacje, których szukasz. Postaram się dogodzić Twoim intelektualnym potrzebom!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *