MIEJSCE PRZED TELEWIZOREM

Ich miejsce przed telewizorem. I zajmują je. Oto — mówi pokazując cały las anten — jaki krzyż każdy z nich sobie zafundo­wał. Strach popatrzeć… Małżonka, teściowa, tele­wizor. I cześć!Prawda, słyszeliście podobne rozmowy? I aneg­doty o antenach i „telemężach”.Najwidoczniej telewizja nie zdobyła sobie jesz­cze prawa moralnego kredytu. Zarówno literatu­ra, jak film w cytowanych wyżej przykładach wy- lażają tylko pogląd, który w moim przekonaniu niedługo ostatecznie utrwali się w świadomości społecznej. Jeśli tak, książkę o dniu dzisiejszym telewizji należy pisać niezwłocznie. Pisać nie za­stanawiając się ani nad stylem ani nad jej ro­dzajem. Bez uciekania się do fantazji.

Nikodem Załęgowski

Bardzo mi miło Cię gościć na swoim blogu. Chciałbym, abyś uzyskał tu informacje, których szukasz. Postaram się dogodzić Twoim intelektualnym potrzebom!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *