PRZEKSZTAŁCONE ŻYCIE
Życie zostało przekształcone, rzucone na płaszczyznę, pokazane w czarno-białej tonacji, pozbawione dźwięku —- to znaczy ukazane w całej umowności (po drugie). W końcu to, co działo się na ekranie, dostarczało widzom tamtych lat radości poznawania (po trzecie). Nie, to nie był iluzjon dla ga- moniów, nie było to panopticum z rodzaju tych, w których demonstrowano kobietę z brodą!W listach do Lwa Tołstoja widzowie pierwszych przedstawień Cara Fiodora i Mewy pisali, że po obejrzeniu pierwszej projekcji filmowej byli przede wszystkim, jak się wydaje, zdumieni niezwykłym autentyzmem tego, co widzieli, nowym wymiarem prawdy w sztuce, tym, co my dzisiaj nazwalibyśmy „dokumentalizmem”.Podobnie i pierwszy program telewizyjny, choć sprawiał nam w odbiorze niespodzianki, ukazywał na przemian negatywy i pozytywy, obojętnie, dla nas był mimo wszystko cudem niezwykłej rangi.