PRZECIĘTNE WIDOWISKO
Milionowe audytorium, jak sądzę, posiada również granice swych estetycznych potrzeb i możliwości, podobnie jak jednostkowy widz.Za przeciętne widowisko, które dzięki telewizji osiąga milionowe powielenie, ludzie płacą tym samym bezcennym walorem co i za dzieło sztuki: swoim czasem.Tylko czy przeciętny spektakl bądź też podrzędny film telewizyjny wart jest tych milionów godzin, którymi jest opłacony?…Trudno, oczywiście, w jakiś konkretny sposób określić, na oo szkoda czasu, a na co nie.Nie szkoda — na radość. I na cierpienie, jeśli przyszła już jego kolej. Nie szkoda — na pracę, nawet jeśli jest ona męcząca, byle tylko nie była bezcelowa. Szkoda, bezgranicznie szkoda na prześlizgiwanie się przez życie. Szkoda czasu, który przemienia się w piasek, szkoda chwil, które uciekają z pamięci na zawsze.