W ODNIESIENIU DO TELEWIZJI

Jednak im bardziej zastanawiam się, tym wyraźniej rozumiem, że w odniesieniu do telewizji jakieś ograniczenie narracji, kierowanie jej w je­den nurt jest niesłuszne, a nawet niemożliwe. Tu się wszystko łączy, scala w jedno: socjologia, estetyka, pozytywy i negatywy, twój bezpośred­ni, jednostkowy odbiór i reakcja widowni, liczą­cej niejeden milion osób.Dziś, wydaje mi się, nie ma innej możliwości — trzeba pisać od razu o wszystkim. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to bardzo trudne. Oczywiście nie sprzyja przejrzystości wy­wodu i prowadzi niewątpliwie do pstrokacizny ga­tunkowej, nie mam co do tego złudzeń. I oczy­wiście nie zapomniałem o znikomej korzyści wy­nikającej z trzymania dwóch srok za ogon.

Nikodem Załęgowski

Bardzo mi miło Cię gościć na swoim blogu. Chciałbym, abyś uzyskał tu informacje, których szukasz. Postaram się dogodzić Twoim intelektualnym potrzebom!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *