NIEŚMIAŁE POCZĄTKI DOKUMENTALIZMU

Na film, który dawał nieśmiałe po­czątki dokumentalizmowi, runęła straszliwa, nie­wyobrażalna wprost fala teatralności, wraz z ca­łym arsenałem rekwizytów, teatralności nie spo­tykanej już w owych czasach i na scenie, słowem, wszystko to, co zniszczone zostało przez reformę Stanisławskiego. I musiało minąć kilka dziesięcio­leci, zanim film uporał się z tym wszystkim, za­nim zrezygnował z tej cudzej szaty. Nie wiem, możliwe, że w procesie formowa­nia się sztuki ów etap — uczniowskiego niejako naśladowania starszych sztuk, donaszania ich ubiorów — jest z punktu widzenia historycznego rozwoju nieunikniony. W każdym razie w tym właśnie stadium mimo pewnych odmienności znaj­duje się najwyraźniej dzisiejsza telewizja. Wy­starczy przyjrzeć się spektaklom telewizyjnym — większość z nich należy do wczorajszego teatru.

Nikodem Załęgowski

Bardzo mi miło Cię gościć na swoim blogu. Chciałbym, abyś uzyskał tu informacje, których szukasz. Postaram się dogodzić Twoim intelektualnym potrzebom!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *