WAŻNE ROZGRANICZENIE
Jednocześnie w telewizji niezwykle ważne jest rozgraniczenie prawdziwego demokratyzmu, przyjacielskiego tonu nadanego spotkaniu — od taniej poufałości, swoistego rodzaju poklepywania po ramieniu. Niezwykle łatwa jest do przekroczenia granica między rozmownością i gadulstwem, między swobodnym zachowaniem się a nonszalancją. Gadulstwo będzie tylko gadulstwem, nonszalancja tylko nonszalancją. Nonszalancki ton z ekranu telewizyjnego jest, jak zresztą wszędzie, nie do zniesienia.I oto sprawozdawca sportowy (nazwiska na jego szczęście nie zapisałem) przeprowadza wywiad z arcymistrzem Petrosjanem. Wywiad przeprowadzono normalnie, tak jak przeprowadza się wywiady. Stanowił niejako podsumowanie zakończonych niedawno mistrzostw szachowych Związku Radzieckiego. Przeprowadza go najwyraźniej doświadczony dziennikarz, z dużą swobodą, w tonie przyjacielskiej rozmowy. Czy wobec tego wszystko jest w porządku? Wydawać by się mogło, że tak. Ale nie wiadomo czemu, widzowie, którzy siedzą przed telewizorami, nagle zaczynają odczuwać zażenowanie.