PIERWSZE WRAŻENIE
Pierwsze wrażenie — na ogół pozytywne. Dziennikarz, który przeprowadza wywiad, saim bardzo dużo mówi. Jest to błąd z punktu widzenia kompozycji programu, pomijam to, że trochę nietaktowne wobec zaproszonego do studia gościa. Przecież widza interesuje przede wszystkim to, co powie Petrosjan… Zamiast tego zasypany jest nieistotnymi informacjami w rodzaju tej, że Petrosjan jest chory na grypę i ma gorączkę (jeśli była to prawda — to niewątpliwie byłoby lepiej, aby pozostał w domu). Prowadzący nadmienia też, że Petrosjan ma w domu magnetofon (nie wiadomo, po co widzowi owa informacja brzmiąca, nawiasem mówiąc, trochę chełpliwie, gdyż ma dać widzowi do zrozumienia, że reporter „bywa” u znakomitego szachisty…).