W KOŃCOWYCH SCENACH

W końcowych scenach widowiska telewizyjne­go Maszeńka według Afinogenowa Romanow, gra­jący akademika Okajemowa (stał się on główną postacią sztuki), zwraca się bezpośrednio do wi­dzów. Kamera najeżdża na artystę, jego twarz całkowicie zapełnia ekran. Patrzy prosto w oczy widzów (to znaczy w środek obiektywu). Roma­now opowiada o młodym pokoleniu, o odpowie­dzialności każdego człowieka za jego los. Dla Ro­manowa, dla jego Okajemowa — to rodzaj spo­wiedzi, to apel obywatelski będący wynikiem do­świadczenia życiowego. Trochę publicystyczne za­kończenie sztuki Afinogenowa nabiera tym razem niespodziewanie nowych treści, skłania do reflek­sji nad najprostszymi prawdami życiowymi, wzru­sza humanizmem, porusza widzów bezpośredniość, z jaką się do nich zwraca…

Nikodem Załęgowski

Bardzo mi miło Cię gościć na swoim blogu. Chciałbym, abyś uzyskał tu informacje, których szukasz. Postaram się dogodzić Twoim intelektualnym potrzebom!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *