REAKCJA NA PIĘKNO
Wstyd się przyznać, ale bardzo łatwo wzruszam się książką, przedstawieniem teatralnym, filmem. Jest to mimowolna — niezależna od świadomości — reakcja na piękno. Zaledwie o tym pomyślałem, jak przyszła mi do głowy myśl, aby zrezygnować z rozważań estetycznych i pisania utopijnych traktatów społecznych, a poddać się nastrojowi lirycznemu. Czyż bowiem może być coś bliższego sercu czytelnika niż liryzm?Napisałem: „sercu czytelnika”. Jest to wybieg. Najbliższa jest orna mojemu własnemu sercu.Wydawałoby się, że żyję już dość długo. Jeszcze kilka lat temu, nie wymawiając, nazywano mnie młodym krytykiem… Ostatnio nie słychać już tego rodzaju zarzutów.