OBCOWANIE Z KULTURĄ
Okazuje się, że ja — do niedawna jeszcze ,,młody krytyk” — byłem świadkiem narodzin zarówno kina, radia, jak telewizji: jeśli nie nowych dziedzin sztuki, to w każdym razie nowych form obcowania z nimi.W jaki sposób sztuka wkroczyła w życie mojego pokolenia? Czym dla nas była? Jakie, powtarzam, były formy naszego obcowania z nią? I jaką rewizję pojęć przeprowadziliśmy właśnie z chwilą pojawienia się telewizji?Nie wiem dlaczego, utkwiło mi w pamięci to, jak w nocy ustawialiśmy się w kolejce po bilety do Teatru Artystycznego. Niezapomniany jest ów widok ludzi siedzących na skraju trotuarów po obu stronach ulicy. I wątpliwe jest, czy ci, którzy dziś mają tyle lat co autor wówczas i dla których MChAT jest wyłącznie teatrem dla przy- je^dnroh służbowo, zrozumieją, dlaczego i dziś, e^zważńjąc na nic, ze szczególnym, nie dającym
się opisać uczuciem, przekraczamy próg tego teatru i z takim wzruszeniem patrzymy na czajkę zdobiącą kurtynę.