Z TYCH SAMYCH POWODÓW
Akrobata chodzący po linie, iluzjonista wyczarowujący ze swej chustki akwarium z rybkami, poskromi- cielka zwierząt wchodząca do klatki z lwami — z wszystkiego tego w kinie pozostaje wyłącznie czysto widowiskowa strona, gubi się natomiast ów dramatyzm chwili, owo wrażenie niepowtarzalności spektaklu, który co wieczór powstaje pod kopułą cyrku niejako od nowa, jak gdyby po raz pierwszy i ostatni. A w telewizji nie ma, jak to się mówi, oszustwa. Przekazuje się wszystko — ryzyko, odwagę, udziela się nam atmosfera oczekiwania czegoś niespodziewanego. „Efekt uczestnictwa” — oto co przede wszystkim stanowi siłę telewizji.