WBREW ZWYCZAJOWI
Gdy prezenterka Nonna Bodrowa odczytuje z kartki ostatnie wiadomości, słucham jej z zainteresowaniem. Gdy jednak ta sama Nonna Bodrowa zaczęła ostatnio uczyć się na pamięć serwisu informacyjnego, denerwowało mnie to przeszkadzało w odbiorze. Nawiasem mówiąc, ta sama Nonna Bodrowa — wbrew swemu zwyczajowi — nałożyła kiedyś okularjr (tak wyśmiane w programie z redaktorem Griszinem). I wcale md to jako widzowi nie przeszkadzało. Przeciwnie, usposobiło do niej życzliwie. Może owego dnia bolały ją oczy. Albo tekst był napisany niewyraźnie. Może były jeszcze jakieś inne przyczyny. W każdym razie okulary były jej potrzebne. Nałożenie ich było naturalne.