W KONTEKŚCIE WIDZA

O tym, co decy­duje o kontakcie widza z człowiekiem na małym ekranie. Inny przykład. Występuje grupa dzien­nikarzy, wśród nich Tatiana Tess. Zbliżenie. Wi­dzimy twarz znanej dziennikarki, która przyszła do studia telewizyjnego. Zaraz zacznie opowiadać czymś, co poruszyło ją do głębi. Nie ma przy sobie żadnych notatek. Kamery poszły w ruch Tatiana Tess znalazła się sam na sam z milio­nową widownią. Przypadek, wydawałoby się, z punktu widzenia specyfiki telewizyjnej, idealny.Ale dlaczego widz nie może nawiązać kontaktu z kobietą z ekranu? Dlaczego to, co mówi Tatiana Tess samo w sobie interesujące — nie dociera do niego, nie zaciekawia go?W pierwszej chwili niepokój widza budzi to, że słowa z ust Tatiany Tess padają zbyt szybko, zdania są zbyt okrągłe. Następnie dostrzega wy­raźną literackość jej relacji. Później do­strzega, że Tatiana Tess podczas swego występu nie patrzy w obiektyw i mówi jak gdyby w prze­strzeń, do nikogo nie adresując swych słów. Nie widzi się jej oczu…

Nikodem Załęgowski

Bardzo mi miło Cię gościć na swoim blogu. Chciałbym, abyś uzyskał tu informacje, których szukasz. Postaram się dogodzić Twoim intelektualnym potrzebom!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *